Wybaczcie mi

Nie będę się rozpisywać, nie chcę też przepraszać bo mogę spotkać się z złością, ale zaczynając....
Hej, wow tak dawno mnie tu nie było... Od długiego czasu, a dokładnie to od ostatniego rozdziału Amnesii, straciłam to coś. Po prostu odeszło, Amnesia zaczęła mnie przygniatać i gubić. Nie potrafię napisać niczego. Pogubiłam się, opowiadanie zawiera zbyt wiele pokręconych elementów, których nie potrafię złączyć w jedną całość. Ale z całą pewnością nie chcę zostawić bloga, za bardzo jestem z nim zżyta, to moje dziecko, które zaniedbałam. Bardzo chciałabym napisać drugą część bo uwierzcie mam na nią genialny pomysł, ale blokują mnie ostatnie rozdziały. Jednakże o to moja propozycja, aby zacząć wszystko od początku.

Co wy na to, abym napisała Amnezję od początku? Fabuła będzie ta sama, amnezja, sny, dwa imiona, tylko niektóre wątki i elementy zostaną zmienione abym się nie pogubiła już nigdy więcej. I tak pewnie wielu z was nie pamięta  tego opowiadania, więc będzie to też dobry pomysł na odświeżenie pamięci. 

Proszę odpowiedzcie. Czekam na was.